📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:07

#gaz

Sankcje na Rosję

~CrazyEdek2014-03-21, 10:16
W związku z kryzysem i sankcjami nałożonymi na Rosję, nie zapłaciłem dzisiaj za gaz.

Najlepszy sposób

konto usunięte2014-03-05, 14:44
- Jak najprościej wydostać się z Auschwitz?
- Ulotnić się.

Porno dla piromanów

konto usunięte2014-02-04, 9:29
"Wybuch" gazu w slow-motion

Pechowa akcja w tramwaju

konto usunięte2014-01-25, 10:33
Historia z pewnego portalu:

Na początek streszczę wam swoją życiową długotrwałą c🤬jnię, którą opisywałem już jakiś czas temu: - kilka lat temu poznałem swoją dziewczynę - wszystko było świetnie - 3 lata temu rozchorowała się (c🤬jnia nr 1) - od tamtego czasu nie uprawiamy seksu (c🤬jnia nr 2) (NIEc🤬jnia - przynajmniej mam pewność że mnie nie zdradza - sprawdziłem) - nie chcę jej zdradzać - brzydzę się prostytutkami, kochanka wydaję się zbyt ryzykowna (por🤬ałbym, ale może się wydać i rozwali mi to związek na którym mi zależy) - od nier🤬ania poj🤬o mi się w głowie i od roku jestem praktykującym ekshibicjonistą. Wyrobiłem się do tego stopnia że: - wiem kiedy odpuścić by nie denerwować zbytnio dziewczyn, które bardzo nie chcą takich ekscesów - miałem kilka przyjemnych sytuacji typu macanie drąga przez laskę, którą najwyraźniej podniecało ocieranie się w tłumie jak i kilka lasek, które patrzyły lubieżnie, albo śmiały się, ale potem z nimi rozmawiałem i traktowały to jako coś śmiesznego (jestem dość przystojny i kilka razy nawet usłyszałem że szkoda że jestem taki poj🤬y, bo jak byśmy poznali się normalnie to mogłoby nawet coś z tego być) Wczoraj miałem jednak totalnie pop🤬lony dzień. Wracałem do domu zupełnie pustym tramwajem. Dosiadła się jakaś dziewczyna, więc ja fujara na wierzch i sobie stoję. Ona się spojrzała i szybko odwróciła głowę - dotarło do mnie że ją wystraszyłem i schowałem sprzęt i odszedłem na drugi koniec tramwaju - stanąłem sobie przy drzwiach i chciałem się przesiąść do innego wagonu. Dojechaliśmy tak do przystanku - ona się podniosła i się do mnie uśmiecha. No to ja uśmiecham się do niej. Niestety coś mi ten uśmiech nie pasuje - taki szyderczy. Patrzę, a laska wyciąga gaz pieprzowy i celuje mi nim w twarz. Moja reakcja była natychmiastowa - kopniak w kolano i wykręcenie ręki - puszka z gazem upadła na ziemię. Zabrałem jej ten gaz i tutaj mógłby być koniec opowieści - mogłem uciec i to byłby koniec tej opowieści, ale nie... k🤬a, j🤬y w dupę pop🤬lony debil odezwał się w mojej psychice. Jakiś wk🤬 i zbiór frustracji z całego życia wystrzelił ze mnie w jednej chwili. Cały ten gaz, który jej zabrałem wypsikałem jej prosto w ryj. Zaczęła się oczywiście dusić. Na szczęście nie miała tego gazu dużo, ale stałem nad nią kilkanaście sekund, trzymałem za wykręconą rękę i napieprzałem jej tym po ryju. Dwóch dresików z drugiego wagonu zobaczyło co się dzieje i wyruszyli pannie na pomoc, wtedy dopiero zacząłem sp🤬alać. Dresiki niby ubrane na sportowo, ale zostawiłem ich w tyle po przebiegnięciu przez podwórko między blokami. Nie wiem czy chcieli jakoś przycwaniakować i obejść mnie na około, czy zwyczajnie zabrakło im kondycji, ale dość szybko straciłem ich z oczu. Ciśnienie tak mi skoczyło że biegłem do samego domu. Mam strasznego kaca moralnego po tym wszystkim. Mam nadzieję że tej dziewczynie ostatecznie nie stało się nic trwałego, po za pocierpieniem od gazu. Chyba się sam zgłoszę na komisariat. Nie wiem nawet co mi grozi za to wszystko. Please poradźcie coś.

obroniła się

konto usunięte2014-01-14, 13:59
brawa dla laski!! nie dała się oj🤬
przegoniła sk🤬ieli gazem

Atak żywych trupów

Vof2013-12-27, 12:29
W 1915 roku Niemcy zaatakowali gazami bojowymi rosyjską twierdzę Osowiec. Kiedy sądzili, że wszyscy obrońcy nie żyją, okropnie poparzeni Rosjanie przeprowadzili kontratak. Do historii przeszedł jako "atak trupów".



Wojna krymska stoczona pomiędzy Imperium Rosyjskim a Imperium Osmańskim wspartym przez wojska Wielkiej Brytanii, Francji i Sardynii, udowodniła słabość armii carskiej. Rosjanie nie byli w stanie stawić czoła sprawnie dowodzonym i dobrze wyposażonym armiom sprzymierzonym.
Po tej wielkiej klęsce generał Mikołaj M. Obruczew poczynił ocenę działań wojennych w pracy "Uwagi o obronie Rosji", w której zawarł nie tylko podsumowanie błędów popełnionych w kampanii na Krymie, ale także opracował plan obrony Imperium na linii Niemen - Biebrza - Narew - Bug - Wisła. Zgodnie z ówczesną myślą wojenną zaplanowano budowę systemu umocnień, który zabezpieczyłby granicę pomiędzy Imperium Rosyjskim a Prusami.
29 maja 1873 roku car Aleksander II wydał rozkaz rozpoczęcia budowy twierdzy w pobliżu wsi Osowiec, która miałaby równocześnie bronić linię kolejową łączącą Białystok z Królewcem. Projekt przygotował inż. woj. płk. L. Hildebrandt, który opracował twierdzę pierścieniową o średnicy około 7 kilometrów składającą się z 9 fortów. Koszt budowy oszacowano na około 10 milionów rubli w złocie.

Wysokie koszty budowy szybko spowolniły prace nad twierdzą. Zwłaszcza, że w tym czasie prowadzono kolejną wojnę z Turcją. Dopiero po jej zakończeniu, w lipcu 1879 roku, car Aleksander II wydał rozkaz, aby jak najszybciej wznowić prace nad rozbudową umocnień na zachodniej granicy.
Budowę zakończono w 1887, jednak później była kilka razy modernizowana - w 1891 roku wybudowano jeszcze jeden obiekt około 4 kilometry od fortu numer 3. Natomiast po wojnie rosyjsko-japońskiej rozbudowano umocnienia polowe.

Wielka Wojna

W chwili wybuchu pierwszej wojny światowej garnizon kierowany był przez generała-porucznika Karola-Augusta Szulmana. Został on zastąpiony na stanowisku w styczniu 1915 roku przez generała Mikołaja Brzozowskiego, który dowodził twierdzą aż do jej opuszczenia w sierpniu 1915 roku.
Garnizon, którym dowodzili składał się z jednego pułku piechoty, dwóch batalionów artylerii, kompanii saperów i jednostek wsparcia. Oddziały forteczne były uzbrojone w około 200 dział kalibrów od 57 do 203 mm. Piechota posiadała karabiny Mosina wz. 1891, duńskie karabiny maszynowe Madsen wz. 1903, ciężkie karabiny maszynowe Maxim wz. 1902 i 1910, jak również działka systemu Gatlinga. Twierdza była bardzo dobrze przygotowana do obrony, kiedy pod koniec września 1914 roku pod jej forty podeszły bataliony pruskiej Landwehry.


Cerkiew i plac defilad w garnizonie twierdzy Osowiec

Pierwszy szturm

20 września 1914 roku pod twierdzę przybyły pierwsze oddziały niemieckiej 8. armii, w sumie 40 batalionów piechoty, które próbowały zdobyć fortecę z marszu. Nie udało im się to. Dzień później przybyły posiłki, które pozwoliły na zacieśnienie linii i rozpoczęcie systematycznego ostrzału twierdzy.
Jednocześnie niemieckie dowództwo w Królewcu przekazało oblegającym fortecę oddziałom Landwehry około 60 ciężkich dział kalibru do 203 mm. Ostrzał zaczął się 26 września. Dwa dni później piechota rozpoczęła szturm, który został krwawo stłumiony przez dobrze zamaskowaną rosyjską artylerię. Następnego dnia Rosjanie przeprowadzili kontratak ze skrzydła, który zmusił Niemców do zaprzestania ognia i wycofania artylerii.

Pierwszy niemiecki atak pokazał, że zewnętrzna linia obrony, przeprowadzona przez obszar bagienny około 2 kilometry od schronów dla karabinów maszynowych, jest zbyt blisko twierdzy. Pozwalało to Niemcom na prowadzenie ognia na wprost z dział piechoty w kierunku bunkrów. Dowództwo postanowiło przesunąć linię obrony na 8-10 kilometrów od twierdzy. Niestety do wznowienia działań wojennych w tym rejonie udało się jedynie przygotować nieliczne i płytkie umocnienia polowe.


Atak gazowy na froncie wschodnim

Drugi szturm

3 lutego 1915 roku wojska niemieckie podjęły drugą próbę szturmu na twierdzę. Rozpoczęła ją długa wymiana artyleryjska i krwawe starcia na pierwszej linii rosyjskich okopów. Niektórzy obrońcy spędzili w płytkich norach pod ogniem ciężkich moździerzy 5 dni. Pod naporem przeważających sił w nocy 9 lutego Rosjanie wycofali się na drugą linię umocnień polowych, która była lepiej przygotowana do obrony.
W ciągu kolejnych dwóch dni, mimo zaciętej obrony, Niemcom udało się zdobyć nieco terenu. Pozwoliło im to na podciągnięcie ciężkich moździerzy oblężniczych kalibru 420 mm (42 cm L/12 Kurze Marine Kanone M.14). W ciągu tygodnia na teren twierdzy spadło 200-250 tysięcy ciężkich granatów moździerzowych. Ponadto twierdza była ostrzeliwana działami artylerii ciężkiej i bombardowana z powietrza.

Po niespełna dwóch tygodniach ostrzału Niemcy wezwali obrońców do poddania się. Mieli na to 48 godzin. Propozycja została odrzucona mimo wielu poważnych uszkodzeń fortów i pożarów, które wybuchły na terenie twierdzy. Rosjanie twardo się trzymali w Osowie. Niemożność przełamania rosyjskiej obrony zmusiła Niemców do przejścia do działań pozycyjnych.


Ciężki moździerz oblężczniczy 42 cm L/12 Kurze Marine Kanone M.14

Trzeci szturm

Na początku lipca 1915 orku pod dowództwem feldmarszałka von Hindenburga, wojska niemieckie rozpoczęły wielką ofensywę. W jej ramach mieli zdobyć twierdzę Osowiec. Do tej operacji wydzielono 14 batalionów piechoty, batalion saperów, 24 do 20 ciężkich dział oblężniczych, 30 baterii artylerii pułku gazowego.
Na drugiej linii obrony czekały na Niemców oddziały 226. Ziemlańskiego pułku piechoty. Przeciwko nim 6 sierpnia 1915 roku o godzinie 4 rano, niemieckie oddziały chemiczne wypuściły mieszankę gazów bojowych - chloru z bromem. Chmura gazu po pokonaniu około 10 kilometrów osiągnęła szerokość 8 kilometrów i wysokość 10-15 metrów. Obrońcy nie mieli praktycznie żadnych szans na przeżycie, ponieważ służby kwatermistrzowskie nie wyposażyły załogi w maski przeciwgazowe.

Atak żywych trupów

Wydawało się, że po takim ataku nikt z obrońców nie mógł przeżyć. Kiedy wiatr zaczął rozwiewać opary gazu, do szturmu ruszył 18. pułk 70. Brygady, która wchodziła w skład 11. Dywizji Landwehry. Kiedy Niemcy byli w połowie drogi do budynków fortecznych przeciw nim wybiegli Rosjanie atakując na bagnety.
Były to resztki 8. i 13. kompanii 226. Ziemlańskiego pułku piechoty - w sumie około 60 żołnierzy. Jak napisał Artiom Denisow: "Kiedy Niemcy zbliżali się do rosyjskich okopów, napotkali kontratak prowadzony na bagnety z okrzykiem na ustach. Choć było to raczej ochrypłe huuurrra ocalałych obrońców - pozostałości po 8. i 13. Kompanii. Może trochę więcej jak 100 osób. Ledwie stali, jednak nadal walczyli. To, co zobaczyli Niemcy było straszne. Żołnierze mieli na twarzy szmaty, którymi obwiązali oparzenia chemiczne, pluli krwią, a czasem wypluwali na koszule kawałki swoich płuc".


Niemcy natrafiwszy na atak przeprowadzony przez ledwie żywych Rosjan rozpierzchli się, po czym rozpoczęli bezładny odwrót. Niecała setka rosyjskich żołnierzy w ostatnim, desperackim ataku zmusiła do odwrotu 7 batalionów Landwehry, czyli około 7 tysięcy żołnierzy.

Twierdza nie została zdobyta. 23 sierpnia 1915 roku ze względu na panującą sytuację na froncie Sztab Generalny wydał rozkaz wycofania się obrońców. Dopiero wówczas wkroczyli do niej Niemcy.


Niemiecki oficer wzięty do niewoli w twierdzy Osowiec

źródło: facet.interia.pl/obyczaje/historia/news-atak-zywych-trupow,nId,1080798

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem