#dziwka

Pewna dz🤬ka w burdelu oddawała się za małą cenę. Desperacko szukając dziewczyny, Ryan postanowił wykorzystać okazję. Jedyną regułą było, że światła muszą pozostać zgaszone, i klient nie może robić minety. Za niską cenę, Ryan przychodził do burdelu i pieprzył ją dwa razy w tygodniu. Po miesiącu seksu poczuł że ma wielką ochotę na zasmakowanie jej muszelki, mimo kategorycznego zakazu. Pięć minut później szef burdelu usłyszał rzygającego Ryana, który następnie pędził do toalety. Szef podszedł do niego i zapytał:
- Robiłeś jej minetę, prawda?
- Tak, i mam usta pełne ryżu! - odparł przerażony Ryan
- To nie ryż Ryan, ona jest martwa od dwóch miesięcy.

jakby ktoś nie załapał - goo.gl/67aKzE

Po prostu dz🤬ka

P................u • 2014-01-23, 14:46
Historia zasłyszana przeze mnie, kilka lat temu na budowie, gdzie pracowałem.

Podczas przerwy na szamę, usłyszałem jak rozmawia dwóch gości i jeden mówi:

- Wczoraj miałem dz🤬kę, u siebie w domu.
- No to spoko i co?
- No k🤬a , zapłaciłem jej za godzinę, a skończyłem po parunastu minutach:)
I mówię do niej, że przez resztę czasu będzie zmywała moje gary i sprzątała.
Ona, że nie bo nie za to jej płaciłem, więc mówię: jak nie to zaraz każę wylizać Ci mój odbyt.
- I co??
- No i pozmywała

Było to dość dawno temu, ale autentyk z budowy.
Było pewno historyjek z życia wziętych ale akurat ta mi zapadła w pamięć.

Jak c🤬jowe, to do wora.

Dz🤬ka

Cyckoholik2014-01-16, 15:43
Z czego smuci się zbanowana dz🤬ka?

- Sperma

A to Ci narzeczona

Sinus2014-01-08, 13:26
On: Sorry, że wczoraj nie wpadłem - kumpel miał wieczór kawalerski...
Ona: Na wieczorach kawalerskich zawsze jest pełno dz🤬k!
On: No co ty! To wieczór kawalerski! Nie zabiera się dziewczyn!
Ona: Ty chyba myślisz, że ja nigdy na wieczorze kawalerskim nie byłam..

Zaj🤬e z joe...

Dumna matka oraz niesamowicie trafna riposta.

w................o • 2013-11-15, 21:46
Bardzo trafna riposta, właściwie zamykająca wszystkie mordy, które odważyły się obronić bohaterów tego "świetnego" programu

Był sobie bardzo biedny koleś. Zbierał złom żeby przeżyć. Mieszkał w opuszczonej ruderze... Kasy nawet na jedzenie brakowało, ale jakoś udawało mu się przeżyć. Pewnego dnia zaczął marzyć. Wymarzył sobie seks z prostytutką. Zaczął oszczędzać. Grosz do grosza odkładał. Suma bardzo wolno rosła. Po dłuższym czasie miał już 30 zł i ruszył w teren. Poszedł do dzielnicy, gdzie na ulicach było sporo dz🤬k. Podchodził do nich z pytaniem o ceny. Jednak wszystkie sumy były zbyt wysokie dla niego. Kiedy juz zrezygnowany miał wracać do miejsca, gdzie spał, to w bramie zobaczył grubą, obleśną k🤬ę.
"Ona mi nie odmówi..."-tak pomyślał i podszedł...
-Chciałbym się z Tobą pieprzyć. Ile to kosztuje?
-A ile masz?
-30 zł...
-Za tyle, to możesz mnie w dupę pocałować...
Szybko przeanalizował sytuację. Zdał sobie sprawę, ze na nic więcej za te pieniądze liczyc nie może. Zgodził sie na to. Poszła przodem prowadząc klienta do swojego pokoju. Kroczył dzielnie za nią spoglądając na jej tłusta dupę. Te krosty, przybrudzone gacie, fałdy tłuszczu i smród trochę go zniechęcał, ale marzenie pchało go do przodu.
Gdy juz byli na miejscu ona klękła na łóżku wypinając tłuste i śmierdzące dupsko w stronę "sponsora".
Popatrzył jeszcze raz na te wszystkie krosty, celluit i zaczął zdejmować jej gacie. Lekko zaśmierdziało, ale nie poddał się. Ułożył usta w dziubek i już miał moknąć...
Juz centymetry brakowały...
Już prawie dotknął ustami jej dupska...
A tu nagle k🤬isko bąka puściło...
I jaki z tego morał?

Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje....
Ten co leży wygląda jak dziewczynka, a dz🤬ka też niczego sobie więc na pewno dacie radę fapnąć.
Piękna śmierć tirowca z Litwy

Zasłyszane od ratowników którzy byli na miejscu:
- zajeżdżamy patrzymy i nie wiadomo co robić, śmiać się, płakać, reanimować, czy najpierw założyć majtki gość leży nagi z gumką na k🤬sie, a obok prostytutka

Dz🤬ka:
- brał mnie od tyłu, ale nagle poczułam, że się coś nie rusza...

Dyspozytorka podczas odbierania wezwania:
- niech pani zacznie go reanimować
- [dz] ja nie mogę
- [D] dlaczego?
- [dz] bo ja jestem wrażliwa

Wstydliwa praca

lisek9112013-10-07, 17:36
-Gdzie pracujesz?
-Jestem męską dz🤬ką i sprzedaje się za pieniądze.
-Ale zaraz zaraz, jeden z Twoich znajomych mówił, że pracujesz dla Faktu!
-Tak, racja, po prostu wstydziłem się przyznać.

Ktoś napisał komentarz na fejsbuku, a ja zaj🤬em sobie ten kawał i umieszczam go tutaj.