#dziwka

Sędzia to nie prostytutka!

p................e • 2014-09-19, 10:44
Naszość przed aresztem na Młyńskiej, najciekawsze od 6.40

Jestem banderowcem

Pater patriae2014-09-04, 2:55
Przychodzi do klasy nowy nauczyciel.
- Nazywam się Arsienij Pietrowicz, jestem banderowcem. Dzieci, po kolei przedstawiajcie się tak samo jak ja.
- Nazywam się Oleg, jestem banderowcem.
- Nazywam się Irina, jestem banderówką.
- Nazywam się Witalik, jestem banderowcem.
- Nazywam się Wowoczka, jestem separatystą.
- Wowoczka, dlaczego jesteś separatystą !?!
- Moja mama jest separatystką, mój tata jest separatystą, moi przyjaciele są separatystami, więc ja także jestem separatystą.
- Wowoczka, a jeśliby twoja mama była by prostytutką, twój tata - pedofilem, siostra - dz🤬ką, brat - ćpunem a przyjaciele - pedałami, to kim byś był wtedy ?
- Właśnie wtedy byłbym banderowcem.

Krótki

Magnus2014-08-16, 22:25
- Jak możesz nazywać mnie dz🤬ką? Przecież spałam tylko z siedmioma facetami!
- Możemy dokończyć tę rozmowę jak wyjdą?

Jim Jefferies - Swear To God (wybrane fragmenty)

A................U • 2014-07-24, 15:04
Jim Jefferies w pełnej formie... (oprócz fragmentu o Noe, reszty skeczy raczej nie było w innych jego występach, a niektóre są naprawdę mistrzowskie)

Opinie o dz🤬kach w pracy.

Halman2014-05-15, 14:54
Autentyczna rozmowa dziś w pracy trójki kolegów (jak to w pracy) która zjechała na prostytutki;

- Byłeś kiedyś na dz🤬kach?
- Nie, to dla mnie obrzydliwe pieprzyć za kasę.
- A ty?
- Też nie. Mimo gumy można coś chwycić.
- A ty byłeś?
- Dz🤬ki są dla frajerów co nie umieją sobie konia zwalić.

Pieseł

VTY2014-04-03, 23:11
Wracam do domu ze szkoły - mój pies śpi na kanapie. Dostał w skórę.
Następnego dnia wracam do domu - pies śpi na posłaniu ale sprawdzam kanapę - jest ciepła, więc pies znowu dostaję w skórę.
Trzeciego dnia wracam do domu, pies stoi przy kanapie i dmucha na nią.
Ah te Piesy.

1 kwietnia

Kooneer2014-04-01, 15:27
Co dz🤬ka mówi 1 kwietnia swoim klientom?

Prima Syfilis

Telefon do burdelu

B................ź • 2014-03-16, 21:55
Dzwoni facet do burdelu i mówi:
- Chciałbym zamówić najciaśniejszą dziewczynę jaką macie najlepiej jakąś z krótkim stażem.
- No mamy taką, która pracuje u nas od wczoraj ale przyjdzie do pana dopiero za godzinę.
- Dobrze. Zaczekam.
Facet zostawił im swój adres i czeka. Mija godzina ale dziewczyny niema no wiec czeka dalej. Po 4 godzinach gość jest już maksymalnie wk🤬iony i nagle słyszy dzwonek do drzwi. Otwiera i krzyczy na dziewczynę:
- CO TAK PÓŹNO?
A dziewczyna z uśmiechem na twarzy odpowiada - Lepiej późno niż luźno.

tania dz🤬ka

p................2 • 2014-03-08, 11:25
Co łączy tanią dz🤬kę i fontannę ??
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Grzyb w szczelinach.

Zapłakana prostytutka

h................n • 2014-02-26, 14:45
Stwierdziłem, że Sadistic potrzebuje więcej adekwatnego dla tej strony humoru. Dowcip przeczytałem w języku angielskim. Przepisałem historię po swojemu. Więc jak było, to nie szukałem.

_______________________________________________________

Bohater naszej opowieści to Józek, 50 letni pryk, który całe swoje życie spędził na chlaniu, podróżowaniu, j🤬iu i innych przyjemnościach. Dzień, który nastąpił w dniu jego urodzin był taki sam jak wszystkie poprzednie. Józek spacerował po mieście w jedynym celu - naj🤬 się gdziekolwiek, najlepiej za darmo z uwagi na owe urodziny. Tyle słowem wstępu.

Po 5 godzinach tułactwa po Sosnowcu Józek naj🤬 się totalnie. W pewnym momencie Józek zatrzymał się i powiedział sam do siebie "Por🤬ałbym". W tym momencie oczom Józka ukazał się neon agencji towarzyskiej. Nie zastanawiając się poszedł do końca ulicy, wszedł do przybytku i zagaja do Burdel Mamy:

- Wie pani, mam taki problem, że mam w kieszeni tylko 20zł, a mam dzisiaj urodziny i chciałbym nieco zaszaleć.

Mamuśka po kilku minutach zbywania naj🤬ego Józka w końcu się zgodziła:

- Dobrze, zapraszam na drugie piętro, drugie drzwi po lewej.

Józek podekscytowany poleciał na pięterko, otwiera drzwi, patrzy - na łóżku leży całkiem naga, młodziutka, czarnowłosa dziewczyna. Dobna postura, ładne cycki, nogi złączone w kolanach. Patrzy się w ścianę. Nie odezwała się ani słowem, nie wykonała nawet najmniejszego ruchu. "Może jest nieśmiała" - pomyślał Józek. "aaa j🤬..." - powiedział do siebie rozgrzeszając się. W końcu zapłacił to mu się należy.

Zdjął spodnie do kolan i zaczął działać. Jak to z seksem po pijaku, długo to nie trwało, Józek skończył, wstał i podciągnął spodnie. W tym momencie zobaczył na twarzy dziewczyny wielkie rzęsiste łzy... Poczuł się głupio. Pomyślał: "Może ona jest tu wbrew swojej woli? Taka młoda dziewczyna? Tak nie może być". W Józku odezwał się instynkt bohatera.

Zbiegł na dół i leci z krzykiem prosto do Burdel Mamy:
- Ta dziewczyna na górze popłakała się po seksie! Nie odezwała się do mnie ani słowem! Czy to moralne, żeby wykorzystywać do nierządu takie dziewczyny?

Burdel Mama tylko ciężko westchnęła, po czym krzyknęła do ochroniarza:
- Zenek, ta martwa prostytutka spod czwórki znów jest pełna!