Pewien reporter miał za zadanie napisać artykuł o najstarszych ludziach świata. Po jakimś czasie usłyszał o pewnej wiosce w Rosji, w której podobno mieszkają bardzo starzy ludzie. Wybrał więc się do tego miejsca i zaczął swoje poszukiwania w pewnej chwili zauważył pewnego staruszka siedzącego przy domu. Podszedł więc do niego:
- Dzień dobry jestem reporterem szukam najstarszych ludzi świata... ile pan ma lat?
- Dzień dobry mam 115lat.
- Och to wspaniale czy zechciałby pan udzielić mi wywiadu?
- Nie mogę.
- Och a to dlaczego?
- Muszę zapytać się taty.
- Jak to! To pan ma jeszcze ojca?
- Tak.
- A gdzie jest?
- No na rybach z dziadkiem.
Może zacznę od tego, że jak ktoś z was wrzucał zdjęcia z prywatnej kolekcji, byłem trochę zazdrosny. Nie chodzi o byle jakie zdjęcia, tylko te konkretne, jak pamiątki po rodzinie, wiekowe rzeczy i coś co w każdym z nas budzi sentyment. Nie spodziewałem się jednak, że będę mógł się pochwalić aż takim "okazami". Przy sprzątaniu mieszkania (niestety) zmarłego dziadka :/ znalazłem o to takie ponadczasowe itemy A że dziadek lubiał "chomikować" zachowało się sporo rzeczy
Proszek "POLENA" do prania w 90 stopniach celsjusza
Mój dziadek mnie dziś rozwalił. Siedzę z babcia i dziadkiem w kuchni, babcia jak zawsze stęka,ze coś ja boli (78 lat na karku, były chemik jądrowy, także w ogóle dziwne ,ze jeszcze żyje), nagle chwyta mojego dziadka za przedramię i rozwinęła się taka rozmowa:
B:Patrz jakie mam zimne ręce, puls mam slaby, może to już mój koniec
D: Zabierz rękę, w prosektorium byłabyś cieplejsza.
Podstawa udanego życia to mieć zajebistych dziadków