#bomba

Ruskie testy

1.Michal2013-12-27, 15:39
Ruscy przeprowadzają test rakiet ICBM (Intercontinental Ballistic Missile) o zasięgu powyżej 5500 km.



Punkty świetlne, które widać na filmie to Multiple independently targetable reentry vehicle (MIRV). Są to pojedyncze głowice mogące przenosić bomby atomowe o sile wybuchu 375 kiloton (Hiroszima - 15 kiloton). W jednej rakiecie można umieścić 8 takich głowic. Jednym słowem można za pomocą tego cuda zrobić dużą roz🤬bundę. Dodam, że to nie jest broń defensywna.



Bomba Romana

Marsto2013-11-28, 17:18
Znany nam gość już od rzekomej zdrady, teraz przygotował bombę ;D

Cytat:

Car-puszka - armata jednorazowego użytku

Gigantyczna armata zbudowana dla cara Fiodora w 1586 roku przez około 400 lat była światowym numerem jeden pod względem kalibru, masy i długości lufy: 890 milimetrów, 39,31 ton i 5,34 metrów.

Parametry "Cara-puszki" pobił dopiero niemiecki "Ciężki Gustaw", działo kolejowe z 1937 roku oraz amerykański "Little David", moździerz z 1945 roku. Wbrew wielowiekowej legendzie o tym, że z "Cara-puszki" nigdy nie padł ani jeden strzał, ekspertyzy przeprowadzone w latach 80. wykazały zgoła co innego: z armaty strzelano, tyle tylko, że... raz. Nie zmienia to faktu, że broń ta od zawsze pełniła raczej funkcje reprezentacyjne i nigdy nie użyto jej na polu bitwy.





Cytat:

Gdy w 1957 roku podczas parady na Plac Czerwony wtoczyły się dwa najnowsze sowieckie działa samobieżne, "Kondensator" i "Oka", zachodni korespondenci z miejsca uznali, że są to atrapy.

Rozmiary luf obu konstrukcji były wręcz monstrualne - w przypadku "Oki" mowa o 20 metrach! Przerażał nie tylko ich wygląd, ale również potencjał bojowy - "Kondensator" strzelał jądrowymi pociskami o masie 570 kilogramów (na dystans 25 kilometrów), "Oka" - jądrowymi minami moździerzowymi o masie dochodzącej do 700 kg. Ostatecznie obie maszyny pozostały straszakami jednego sezonu - w toku testów okazało się, że po oddaniu około 100 strzałów, działa te nadają się co najwyżej na złom.





Cytat:

240 rekordów wśród wszystkich ustanowionych przez samolot należy właśnie do An-225 "Mrija" - największego samolotu wszech czasów.

Długość tej maszyny transportowej wynosi 84 metry, rozpiętość skrzydeł dochodzi do 88,4 metra, a masa pustego samolotu to aż 250 ton, tyle samo wynosi jej udźwig.

Mimo że jeden jedyny egzemplarz tego "potwora" zbudowano w latach 80., a w latach 1994- 2001 samolot niszczał i był rozbierany na części, dziś "Mrija" lata jako samolot transportowy w barwach Antonov Airlines, jednej z ukraińskich towarowych linii lotniczych.

Jej rekordowy ładunek to 250-tonowy generator, który został przetransportowany na trasie Praga-Taszkient w 2004 roku.





Cytat:

Mi-26 - śmigłowy potwór

Cytat:

Śmigłowiec, na którym mieści się 85 żołnierzy, inny helikopter, a nawet... mamut (w formie lodowej skamieliny). Takie rzeczy tylko z Rosji - Mi-26 to największy seryjnie produkowany śmigłowiec wszech czasów, zadebiutował w 1977 roku i od tej pory pozostaje niekwestionowanym liderem.

Udźwig tej mierzącej 20 metrów długości konstrukcji wynosi aż 20 ton, co jak na możliwości śmigłowców jest wartością rekordową.

W związku ze swoimi możliwościami Mi-26 brał udział w wielu nietypowych akcjach: m. in. ściągał ze zbocza afgańskich gór rozbity amerykański śmigłowiec Chinook, a także transportował zamarzniętego w lodzie mamuta znalezionego na Syberii. W 1986 roku po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu to właśnie Mi-26 przenosiły materiały konieczne do zasypania awaryjnego reaktora.





30 października 1961 roku Związek Radziecki zdetonował największą bombę jądrową w historii. "Car" wśród bomb atomowych miał 14 razy większą moc od bomb zdetonowanych przez Amerykanów podczas ataków na Hiroszimę i Nagasaki.

Bomba miała masę 27 ton, a grzyb atomowy po wybuchu osiągnął aż 67 kilometrów wysokości. Część wysp archipelagu Nowej Ziemi, nad którą doszło do demonstracji potęgi Sowietów, po prostu... wyparowało, a wybuch był odczuwalny nawet na Alasce (fala sejsmiczna trzy razy obiegła Ziemię).

Choć detonacja "Cara-bomby" miała cele przede wszystkim propagandowe, do dziś to właśnie Rosja jest pierwszą potęgą nuklearną świata - szacuje się, że w jej arsenale znajduje się aż 8 500 głowic jądrowych.





zaj🤬e po chamsku z: Żródło
Wczoraj dzielny dziadek poszedł wykopać ze swojego pola niewypał ważący około 500kg. Ciekawe czy spisał wcześniej testament

Cytat:

Jak opowiadali nam świadkowie, mężczyzna wiedząc, że pod ziemią na jego polu znajduje się niebezpieczna pozostałość z czasów wojny, przez kilkadziesiąt lat, gdy uprawiał pole omijał to miejsce. Jednak świadomość ta nie dawała mu spokoju i postanowił niewybuch wykopać. We wtorek poszedł z łopatą na pole i po pewnym czasie dotarł do leżącej pod ziemią bomby.



a tu link do całego artykułu
lublin112.pl/poltonowa-bomba-przetrwala-przy-samym-lotnisku-foto/

Bombka

Mr.Benny2013-10-27, 23:23
Czym się różni Rumunka od bomby atomowej?
-
-
-
-
Rumunka ma większego grzyba.

Kto mieczem wojuje

mr.pumba2013-10-22, 8:46
Dziś w onecie pojawiła się taka to informacja:

Cytat:



Pożar meczetu w Gdańsku. Znaleziono ładunek wybuchowy

To nie było pod­pa­le­nie. Przy­czy­ną po­ża­ru me­cze­tu w Gdań­sku był ła­du­nek wy­bu­cho­wy. Na miej­scu zna­le­zio­no bombę z me­cha­ni­zmem, który po­zwa­lał od­pa­lić ją z opóź­nie­niem. Do tych in­for­ma­cji do­tarł re­por­ter radia RMF FM.

Na zabezpieczonych nagraniach z monitoringu widać dziwnie zachowujących się młodych mężczyzn. Kamery nie zarejestrowały natomiast momentu podkładania ładunku. Prokuratorzy podejrzewają, że za atakiem stoją organizacje ekologiczne i obrońców zwierząt. Jak podaje jednak radio RMF, najbardziej prawdopodobną wersją jest odwet za ubój rytualny.

Na miejscu pożaru zabezpieczono też materiał genetyczny jednego ze sprawców, co ułatwi jego identyfikację w momencie złapania - informują reporterzy radia.

Przypomnijmy, meczet przy ul. Polanki w Gdańsku podpalony został w ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę. Uszkodzone zostały drzwi boczne, elewacja budynku, a także elementy wyposażenia. Imam Hraish jest przekonany, że było to celowe podpalenie. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.

- Jest to gest haniebny, wydarzenie, które musi się spotkać z powszechnym potępieniem - komentuje sprawę podpalenia prezydent Adamowicz. - Gdańsk był, jest i będzie miastem otwartym, miastem tolerancji i szacunku dla wszystkich ludzi. Każda, nawet najmniejsza agresja wobec ludzi myślących inaczej, musi się spotykać z naszym potępieniem, żywą reakcją.

Straty po pożarze meczetu w Gdańsku wstępnie oszacowano na 50 tysięcy złotych, dokładna kwota, na jaką opiewają szkody wyrządzone przez ogień, nie jest jeszcze znana. Wiadomo, że Miasto Gdańsk nie może pomóc w odbudowie meczetu, dlatego prezydent Adamowicz zwrócił się do mieszkańców, by wsparli finansowo prace związane z renowacją po pożarze.