Wierszyk na apetyt Konto usunięte • 2013-10-11, 7:33 332 Jedząc ostatnio obiad przypomniał mi się wierszyk, który za szczyla opowiadał mi ojciec przy obiedzie na poprawę apetytu. Może i mało sadystyczny, ale popadł mi w pamięć. "Zupa z trupa, kawał rany Chleb był gównem smarowany A na deser pół słoika Flegmy z cukrem od gruźlika" 25 332 24
doktor stolec.. wójek • 2012-08-09, 14:14 152 - Panie doktorze, do niedawna nie mogłem nic jeść, a teraz zjadam wszystko! - Świetnie. A co ze stolcem? - Też! 7 152 6
Smakowita mydelniczka Konto usunięte • 2011-10-28, 10:15 45 Świnka z apetytem na tworzywa sztuczne. 2 45 12
Staruszki yarzapp • 2009-06-02, 18:33 35 Zima. Dwie staruszki spacerują po oblodzonych alejkach w parku. Pogryzają sobie ciastka. Nagle jedna się poślizgnęła. Druga na to: - Uważaj, Marysiu. Poślizgniesz się, upadniesz, rozbijesz sobie głowę, mózg ci wycieknie i zepsujesz mi apetyt... 0 35 0