#śmiechy

Żulki w sklepie

koniokrad2013-10-06, 19:47
Historia zasłyszana od znajomego, autentyk.

W monopolowym w kolejce stoi dwóch bezdomnych panów, którzy głośno dyskutują na temat zakupów.

-To co dzisiaj pijemy?
-Nie wiem, może być Malibu?
-Ok.

Po czym z uśmiechem do pani w sklepie:
-Poprosimy denaturat i dwie maślanki