A może dziadek za młodu był kierowcą rajdowym?
A przed 25-tką co tydzień.Jak prowadzi stary dziad, który po wszystkim się tłumaczy (chyba sobie najbardziej), że wiedział, że się uda, to zajebiście bezpieczne.
Mój stary na pięć lat przed śmiercią też zaczął odp🤬lać takie akcje. Po paru stłuczkach wreszcie przestał jeździć.
Dlatego jestem za obowiązkowymi badaniami dla kierowców. Po 60-stce, co 3 lata, po 70-tce co dwa, a 75, co rok.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.Ja p🤬lę, już naprawdę doszło do takiego spedalenia, że ludzie podniecają się wyprzedzaniem?
Dobra widoczność z górki, dużo miejsca, wszystko wyliczone, ale zaraz jakieś c🤬y napiszą pewnie, że to niebezpieczne.