Pralpunkt napisał/a:
Brakuje mi prawdziwej zimy z bialym śniegiem co leży miesiąc a nie te podpierdołki zimowe co są przez ostatnie lata
Przyznaję rację, tęsknię za taką zimą, kiedy język przymarzał do metalu, śniegu bylo przynajmniej po kolana i można było zrobić przyzwoitego bałwana albo podwórkową bitwe na śnieżki. O kuligu nawet nie ma już co marzyć... Wszystko się zmienia, to chyba jedyny pewnik w świecie...