@aopia
C🤬ja wyzwolą. W 2004 (czy coś koło tego) wyzwolili z łap Putina pomarańczową rewolucją. Gówno to dało bo jak biednej Ukrainie zimą dupę ściśnie to wrócą do niego na kolanach albo dumnie jak Polacy sp🤬olą za granicę na zmywaki.
Historia dała im c🤬jowe karty do gry ale to nie znaczy, że metodą jest jebnąć kartami o stół i zacząć krzyczeć.
edit:
Znasz powiedzenie pierwsza odpowiedź jest najlepsza? Wiesz czemu już nie mówią, że to chodzi o Unię?
Bo tak bajka nie chwyciła. Na nią nikogo nie kupili.
Nie wątpię w to, że jest tam pok🤬iała korupcja, byłem we Lwowie to bieda aż piszczy (chociaż fury mają doj🤬e

) ale jeszcze raz napiszę: w ten sposób totalnie nic się tam nie zmieni.
A no i jeszcze jeśli wierzysz w to, że wyzwolą się z tej mafii to pomyśl o pani Tymoszenko, wieeeeeeeeelkiej opozycjonistce, która nawet godnie nie potrafi przyjąć kary więzienia za sprzedanie swojego kraju i zlecanie morderstw.
Tam co drugi to "mafia". Problem tego kraju nie leży w rządzie ale w mentalności ludzi.