Wybaczcie, ale spośród wszystkich sportowców piłkarze to największe mięczaki. Ledwie się draśnie i płacz wykrzywia im paszczę. A jak się nie daj boże skaleczy to już na noszach muszą go znosić. No ludzie... Lalunie na boisku, chciałbym ich zobaczyć w prawdziwym sporcie. To byłby ubaw.
Uprzedzając komentarze to zagraj lepiej itp. odpowiadam: preferuję inny sport, a na boisku z betonu potłukłem się wiele razy, tak jak i koledzy i nikt nawet nie zwracał na to uwagi. Grało się dalej, jeśli kości były całe. A tu na trawce fiknie i "o joj, mamo ratuj...".