hmmm... studiuje w krakowie. w moim budynku jest w sumie tylko informatyka i architektura... w grupie na 40 chlopa ani jednej, wiec jak dlugonogi "pasztet" z architektury sie przechadza - miło popatrzeć
A ja mam pełną lodówkę i ładne laski na informie. Także mam do was pytanie, w jakim kraju do cholery studiujecie, bo jeśli jest tak jak piszecie, to raczej nie w Polsce?