Stawiam piwo, bo cała reszta, która uważa, że "omal nie zginałeś, pedale!" pewnie sra ze strachu przed zawiązaniem sobie samemu sznurówek. :p Nie mówię o wyjściu z domu, to już level hard. Trzeba przecież cisnąć na Sadolu. Pozdrawiam.
ty bogata k🤬o czerpiesz od rodzicow hajs na takie bzdety i wyjezdzasz na jednym kole ze strzezonego osiedla ktore jest zamykane na szlaban, po c🤬j sie chwalisz bogactwem rodzicow, sam do czego dojdz! - To moja sadisticowa osobowosci, teraz normalna
hehe no studencik niezle sie bawisz, fajna zajawka ale szkoda ze sobie nie rozwaliles mordy
Jakie spięcia dupy macie, a przecież dziś wtorek. Slow mo roz🤬buje podasz specyfikacje roweru?
P.S. mam wrażenie, że ci od 'pedałowania' sami mają jakieś pedalskie zapędy