przypominają mi się stare czasy gdy autobusem zakładowym jeździłem do pracy i kierował Bonias
zima
-15
śniegu pełno na drodze
ludzie jadą max 40km/h na trasie
a nasz kierowca 8 tirów za jednym razem wyprzedza i osiąga prędkość 2x większą niż inni
za jego kadencji 2x dzik i raz sarna zmasakrowana a i raz lusterko
aż się łeska kręci w oku