Szacunek do matki musi być.
13
726
@up Znam 4 niespełna 40 latków na emeryturce i zarabiających sobie i to nie tylko marne 1000zł ;]
Wiem jak wygląda wyliczanie emerytury w mundurówce i jakie się wałki tam robi ;]
Po za tym jak ktoś jest za słaby na bycie policjantem w wieku 60 lat to niech się przebranżowi na bukieciarza jak na budowie za ciężko.
Wiem jak wygląda wyliczanie emerytury w mundurówce i jakie się wałki tam robi ;]
Po za tym jak ktoś jest za słaby na bycie policjantem w wieku 60 lat to niech się przebranżowi na bukieciarza jak na budowie za ciężko.
J................7
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Kapitan Zombek napisał/a:
Znam 4 niespełna 40 latków na emeryturce i zarabiających sobie i to nie tylko marne 1000zł ;]
oczywiście że zarabiają - ale legalnie tego zrobić nie mogą.
Kapitan Zombek napisał/a:
Po za tym jak ktoś jest za słaby na bycie policjantem w wieku 60 lat to niech się przebranżowi na bukieciarza jak na budowie za ciężko.
co może robić chłop, który całe życie był psem? Ilu tych bukieciarzy potrzeba - ilu potrzeba prywatnych detektywów, cieciów, ochroniarzy w biedronce ... a i tak będzie krzyk, że emeryci zarabiają innym pracę. I sam przyznasz, że sytuacja jest patowa. Problem nie leży w emeryturach mundurowych, ale w sposobie ich naliczania. Kolejna sprawa to to, w jaki sposób f-sze są "wykorzystywani" i "eksploatowani" w pracy - pracując w lepszych warunkach można służyć dłużej przecież. Ale do tego potrzeba kompletnej reorganizacji służby ...
JURIJ_77 napisał/a:
co może robić chłop, który całe życie był psem?
A co może robić chłop co całe życie był spawaczem, śłusarzem, tokarzem etc.
JURIJ_77 napisał/a:
a i tak będzie krzyk, że emeryci zarabiają innym pracę.
Chodzi o to właśnie, że nie mają być emerytami tylko pracować do 67 roku i dopiero dostać emeryturę na jaką sobie zapracowali jak wszyscy inni.
Wałków na "godziwą wypłatę" na tej emeryturze po 15stu latach służby jest mnóstwo, najpopularniejszym jest założenie własnej firmy i przepisanie jej na żonę samemu będąc "na papierze" zatrudnionym za tego tysiaka, a de facto będąc faktycznym właścicielem firmy. Mój wujek tak robi, prowadzi "swój" sklep, ma 3-4 tysie na czysto bez problemu, żona pracuje na etacie a "właścicielką" jest tylko i wyłącznie na papierze, bo interes prowadzi mąż, mąż zadowolony bo ma 100% pewną policyjną emeryturę (więc nie zostanie z niczym, jak 99% przedsiębiorców, nawet jeżeli firma upadnie) + z każdym miesiącem pracy dostaje więcej i więcej tej emerytury bo ma normalną pracę na etacie z której odkładane są składki, żona zadowolona bo facet nie siedzi w domu i każdy jest zadowolony! No może oprócz PODATNIKA, bo to z jego kieszeni przez kolejne 20-30 lat będzie finansowany byt tego "policjanta". O takich, co to wyjeżdzają za granicę i tam robią na czarno nawet nie wspominam, bo pewnie z połowa "mundurowych" tak właśnie sobie "emeryturuje"...
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
J................7
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Kapitan Zombek napisał/a:
A co może robić chłop co całe życie był spawaczem, śłusarzem, tokarzem etc.
może dalej ... spawać? Bądźmy poważni
to nie wymaga biegania na "setkę" w czasie 14sek ...
Kapitan Zombek napisał/a:
Chodzi o to właśnie, że nie mają być emerytami tylko pracować do 67 roku i dopiero dostać emeryturę na jaką sobie zapracowali jak wszyscy inni.
OK - jak najbardziej jestem za - tylko znajdź tym ludziom pracę. którą w takim wieku będą w stanie wykonywać równie efektywnie ... bez wyuczonego zawodu ciężko o robotę - mogą coś o tym powiedzieć absolwenci szkół średnich z obecnego wyżu demograficznego. Np. ja, absolwent dwóch kierunków magisterskich (dziennych) - bez zawodu/po ogólniaku, to z racji uprawianej profesji najwyżej mogę zostać hmmm ... najemnikiem
znajdzie się praca dla mnie w Polsce? Może u któregoś z bossów mafijnych - chociaż nie - tam mają swoich, emerytów z GROMu, z nimi ciężko by było konkurować na tym rynku pracy :/ no cóż - Blackwater czeka, ewentualnie jakiś kartel w Ameryce Południowej a tak na serio - ci ludzie nie potrafią nic oprócz swojego zakresu działań ... ich praca to ich wyuczony zawód, którego uczy się przez cały okres służby.
