Jednym z atutów abramsa jest silnik, który "pojedzie" na wszystkim, od rozpuszczalnika, poprzez spirytus, nafte a na benzynie i ropie kończać. Tutaj pola ustępuje paliwożerny dizel T-90.
Turbina gazowa ma kilka przewag nad silnikiem wysokoprężnym, przede wszystkim z czysto konstrukcyjnego punktu widzenia jest silnikiem prostszym, ma mniej części ruchomych, jest silnikiem znacznie cichszym, tak cichym że na większych odległościach znacznie bardziej prawdopodobne jest usłyszenie klekotu gąsienic niż pracy samego silnika. Spaliny są niewidoczne, turbina gazowa oferuje też znacznie wyższą moc całkowitą. Turbina gazowa jest też lżejsza, co pozwala zaoszczędzoną masę przeznaczyć np. na lepsze opancerzenie pojazdu. Natomiast są też i wady tego rozwiązania, mimo iż turbina gazowa sama w sobie jest prostsza, jej elementy wykonane są z drogich materiałów które ulegają szybszemu zużyciu, również temperatura spalin i samego silnika podczas pracy jest wysoka (około 815C), spalanie, szczególnie na biegu jałowym jest wyższe niż w wypadku silnika wysokoprężnego.
@up
Na niemieckich czołgach byl zimmerit nie beton......