Syf i kiła.
2
102
Wy się śmiejecie.. ale kiedyś kumpel pracujący jako kucharz w dosyć renomowanym pałacu pokazywał zdjęcia jak wyglądał ślub jakiegoś ważniaka, który zaprosił polityków.. Szczanie z blatu recepcji, wp🤬lanie żywych kwiatków czy nap🤬lanie w stół do pęknięcia, żeby udowodnić swoją siłę to tylko kilka smaczków. Zdjęć niestety od niego nie wyciągnąłem bo nie chciał roboty stracić.
agoth napisał/a:
Na jednej z tych wysp.
Co racja to racja, angole to j🤬e brudasy, 90% ma taki syf na kwadracie, ze jak chodza po domu to zeby sie gdzies dostac musza to butami odgarniac bo u nich przeciez butow sie nie zdejmuje, jeszcze sie w jakies szklo albo igle wp🤬lisz. W miejscach publicznych nie dosc, ze nie potrafia sie zachowywac jak ludzie to zostawiaja syf jak zwierzeta. P🤬lone brudasy, do gazu z k🤬ami.