Święty piotr
13
569
w................a
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@up wierzę w Boga i tylko Boga, więc kościół i klechy to dla mnie największa katastrofa tego świata i to nie powinno w ogóle istnieć, chyba w celu ceremonii i żadnym innym. Msze święte są bardziej tradycją sprzed tysięcy lat, gdy ludzie lubili sobie usiąść w kółku i słuchać o różnych rzeczach, spowiedź została wymyślona przez klechów w średniowieczu by móc kontrolować lud, a modlenie się na pokaz jakimś obrazom i posągom uważając, że w ten sposób się wierzy to w ogóle katastrofa. Tak więc każdy pojazd po księżach jest na propsie 
Odsetek pedofilii wśród księży jest najmniejszy, ze wszystkich grup społecznych...
Za to niemal połowa pedałów to pedofile, a media i tak przyczepiły się kościoła wytwarzając stereotyp ksiądz=pedofil.
Moim zdaniem ma to na celu ośmieszenie instytucji kościoła i jeszcze większej demoralizacji i podziału społeczeństwa.
Oczywiście jestem zdania, że wszystkich pedofilii bez względu na ich rangę społeczną powinno przybić się gwoździem za jajca do drzewa i czekać na ich śmierć z głodu.
Tyle w temacie
Za to niemal połowa pedałów to pedofile, a media i tak przyczepiły się kościoła wytwarzając stereotyp ksiądz=pedofil.
Moim zdaniem ma to na celu ośmieszenie instytucji kościoła i jeszcze większej demoralizacji i podziału społeczeństwa.
Oczywiście jestem zdania, że wszystkich pedofilii bez względu na ich rangę społeczną powinno przybić się gwoździem za jajca do drzewa i czekać na ich śmierć z głodu.
Tyle w temacie
E................i
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@Nieciec
W Polsce? Europie? Ameryce? Kiedyś szukałem coś na ten temat w odniesieniu do naszego kraju, ale bezskutecznie. Jedyne dane, jakie udało mi się znaleźć, dotyczyły statystyk w USA. Odsetek pedofilii wśród duchownych jest tam większy (o ile mnie pamięć nie myli, religie wyposażone w celibat stanowią tam mniejszość, więc nie mam pomysłu na przyczynę tego stanu rzeczy) niż w społeczeństwie, ale mniejszy niż np. wśród nauczycieli.
W Polsce? Europie? Ameryce? Kiedyś szukałem coś na ten temat w odniesieniu do naszego kraju, ale bezskutecznie. Jedyne dane, jakie udało mi się znaleźć, dotyczyły statystyk w USA. Odsetek pedofilii wśród duchownych jest tam większy (o ile mnie pamięć nie myli, religie wyposażone w celibat stanowią tam mniejszość, więc nie mam pomysłu na przyczynę tego stanu rzeczy) niż w społeczeństwie, ale mniejszy niż np. wśród nauczycieli.
W pewnym zakonie postanowiono sprawdzić czy diakoni nadają się już na zakonników. Poprzyczepiano im do członków dzwonki i w świetlicy wyświetlano zdjęcia nagich kobiet. U części diakonów dzwonki zaczęły dzwonić, ale zostało jeszcze kilku, więc postanowiono wyświetlić odważniejsze zdjęcia, po których odpadło kolejnych kilku diakonów. Na koniec, kiedy zostało tylko dwóch wyświetlono im film porno, u jednego dzwonek zadzwonił i odpadł. Podchodzi przeor do jedynego któremu dzwonek nie dzwonił i mówi: za twoją wstrzemiężliwość i walkę z uciechami tego świata w nagrodę będziesz spać w celi razem z bratem Albertem i wtem dzyn dzyn dzyn dzyn