@up
ale się c🤬jowo przyj🤬eś. Komiksy się czyta i ogląda. Bo nietrudno zauważyć, że jest to połączenie tekstu pisanego i historii obrazkowej. Masz też komiksy bez tekstu, co wtedy? Też je czytasz? Poczytaj se Mona Lize.
@Dalione
Przepraszam gorąco za owe nieporozumienie spowodowane użytym przeze mnie skrótem myślowym, który to okazał się być zbyt trudny i zawiły dla osób z wykształceniem niepełnym gimnazjalnym. Mea culpa.
Juz spieszę z tłumaczeniem...
Samo czytanie komiksu zwykle nie wystarcza, trzeba go jeszcze oglądać (chodzi o te obrazki, nadążasz?). O ile trudno zarzucić bezsensowność tekstowej części komiksu, o tyle całość jest zupełnie nieśmieszna, nieciekawa, po prostu - bez sensu.
Stąd owe moje niefortunne określenie "oglądać" - jako całości.
Już zajarzyłeś, czy jeszcze drobniej Ci to rozbić?
@up, może dlatego, że:
a) to nie był żart, ale bardziej delikatne wyrażenie mojego zdania na temat c🤬jowości Twojej wstawki.
b) z założenia nie miało być ani śmieszne, ani zajebiste, po prostu w nieco odmienny sposób wyraziłem swoje zdanie na temat wrzuconego przez Ciebie komiksu (patrz wyżej)
Przykro, że nie zrozumiałeś...