Wysłany:
2012-06-21, 0:54
, ID:
1212468
Zgłoś
Ale o co napinaczom chodzi?
Koszt takiego basenu to koszt folii (zakładamy, że domyślnie każdy ma naczepę), którą zresztą można zap🤬lić komuś z grządek więc koszt wynosi zero. Za dmuchany basen albo na stelażu trzeba dać 400~. Ten w przyczepie ma zresztą wyższy poziom wody niż standardowe ze sklepu, dla mnie to na plus.. Dla wygody wsadzić jakieś gąbki z fotela albo nawet od biedy nasypać piasku i jest git miejsce na piwo w palącym słońcu, obok grill, może być również improwizowany. Nie ważne gdzie i jak tylko z kim.
Jedyne co można zarzucić to wygląd, ale za to niektórzy już będą woleli zapłacić bo "sąsiad powie"..
PS. zapomniałbym o mobilności i niezawodności, dmuchany postawisz na trawie przed domem, a naczepę zawieziesz gdzie chcesz! Nad jezioro, do lasu, na pustynię, na skały i nie będzie zmartwień, że guma się przebije. Ideolo.