nowynick napisał/a:
w tym samym biurowcu co ja pracuje gostek z takim porażeniem. Nie wiem co robi, może jest analitykiem może informatykiem tak czy owak takie osoby mogą coś w życiu osiągnąć poza podwyżką socjalu. Takie osoby szanuję.
A tymczasem mojej teściowej usunięto dwa palce i poleciała załatwiać sobie rentę. Dwa palce (nie kciuki) kuźwa uczyniły ją niezdolną do jakiejkolwiek pracy. No i niestety żmija ma teraz więcej czasu na odwiedzanie córki...
Pewnie teściowa sobie sama odgryzła palce co by bliżej zięcia być