Kubolud napisał/a:
to gejowsko trochę.... w szkole pewnie Ci na wf-ie nie szło i dlatego tyle w Tobie jadu....
A co ma szkoła do nielubienia piłki nożnej ? Na wf niczym się nie wyróżniałem od innych. Zwolnień lekarskich nie dawałem więc raczej byłem sprawny ruchowo. Samemu pograć lubię, bo mam wpływ na to wydarzenie. A zajebiście pobiegać ze znajomymi za piłką.
Oglądając mecz jedyne na co mam wpływ to ilość browaru wypitego w czasie transmisji (może na tym polega fenomen piłki nożnej ? ) Dlatego 2 godziny oglądania meczu piłkarskiego w telewizji jest dla mnie marnowaniem czasu.