W akademiku student rżnie studentkę i nagle słyszy jakieś kroki. Przerywa ogląda się, ale nikogo nie ma.
Tak więc student rżnie dalej studentkę, ale znów słyszy jakieś kroki. Znów przerywa wygląda na korytarz, ale i tym razem nikogo nie zastał.
Po czym student znów posuwa studentka i po raz kolejny słyszy kroki... i co się okazało?
Że rżnął ją tak, że to ludzkie pojęcie przechodziło
                                                                                            Tak więc student rżnie dalej studentkę, ale znów słyszy jakieś kroki. Znów przerywa wygląda na korytarz, ale i tym razem nikogo nie zastał.
Po czym student znów posuwa studentka i po raz kolejny słyszy kroki... i co się okazało?
Że rżnął ją tak, że to ludzkie pojęcie przechodziło
 

 
                                     
                                     Zajebiste, mnie sie podoba
  Zajebiste, mnie sie podoba   
 
                                                                                                        