Wysłany:
2023-03-15, 1:37
, ID:
6393701
Zgłoś
Te z🤬by nawet do gałęzi leżącej na drodze i kotka na dachu jadą na sygnale. Ktoś tu mówił o pożarze że jak się będzie palić to bohaterzy przyjadą. Tyle że te głupki nie robią tego codziennie, pożar jakiś konkretny mają raz na pół roku, przez większość czasu śpią w remizie i walą gruchę albo grają w siatkówkę. Fajny przykład jak jest wypadek na drodze, przyjeżdża 20 strażaków, blokują ruch, żaden nic nie robi. Ja tam ich nie szanuje. Polski strażak kojarzy mi się z gamoniem i tyle.