Baaardzo solidnie zbudowany facet ożenił się z niezwykle drobną kobietą. Jakiś czas po ślubie kumpel pyta go:
- Słuchaj, tak się zastanawiałem... jak wy do diabła TO robicie...?
- Noo... zwykle siadam na kanapie, żonka siada mi na kolanach, a później podnoszę ją i opuszczam.
- Hmm... w sumie brzmi nieźle...
- No! Trochę jak walenie konia. Tyle że jest z kim rozmawiać.
- Słuchaj, tak się zastanawiałem... jak wy do diabła TO robicie...?
- Noo... zwykle siadam na kanapie, żonka siada mi na kolanach, a później podnoszę ją i opuszczam.
- Hmm... w sumie brzmi nieźle...
- No! Trochę jak walenie konia. Tyle że jest z kim rozmawiać.
podpis użytkownika
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htm