Steve Irwin

16
Wysłany: 2015-02-18, 1:01 , ID: 3820745 Zgłoś
Zdążyłem zapomnieć już o tym gościu, dla jego programów oglądało się kiedyś Animal Planet
animal planet steve irwin wildest things in the world crocfiles
Wysłany: 2015-02-18, 1:06 , ID: 3820747 3 Zgłoś
Może facet miał pasję, ale był strasznie wk🤬iający. Tak się wszędzie musiał wpieprzać, ze aż płaszczka go załatwiła na amen. Doigrał się.
Wysłany: 2015-02-18, 2:41 , ID: 3820807 17 Zgłoś
Za Steve'a chętnie piwo postawię. Bohater dzieciństwa
Wysłany: 2015-02-18, 2:58 , ID: 3820815 14 Zgłoś
Zawsze mi sie to przypomina
Wysłany: 2015-02-18, 3:22 , ID: 3820828 94 Zgłoś
Czy obiektywnie był wk🤬iający? Pewnie tak, energetyczni ludzie z pasją zazwyczaj są wk🤬iający dla ludzi, którzy całe życie spędzają przed komputerem. Dla mnie gość był przede wszystkim prawdziwy, szczery i rzeczywiście zainteresowany tym co robił, a w telewizji gdzie wszystko jest sztuczne, ustawiane i odgrywane to są ogromne zalety.
Wysłany: 2015-02-18, 3:51 , ID: 3820833 7 Zgłoś
Zajebisty gość był z niego. Tacy ludzie jak on powinni żyć wieki. A wracając na ziemie dałem piwo za Steve'a ale te melodyjne przeróbki przeróżnych filmów itp są na maksa wk🤬iające pomysłodawcę powinni zaj🤬 w zarodku.
Wysłany: 2015-02-18, 8:00 , ID: 3820898 14 Zgłoś
Steve Irwin przez większość kariery zajmował się krokodylami ale w ostatnich chwilach życia to płaszczka była najbliższa jego sercu.

podpis użytkownika

Chcę zostać księdzem jak mój ojciec.
Wysłany: 2015-02-18, 9:04 , ID: 3820956 Zgłoś
Widocznie świat zwierząt nie podzielał jego zachowania .
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)