Stan uniesienia
21
387
D................d
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Bo pić to trza umić.
Trzeba zjeść i nie jakieś pedalskie sałatki, tylko mięso a z warzyw to kurczaka albo rybę.
Nie żremy też kebabów, pizzy czy innego śmieciowego żarcia z macka...
W połowie bitwy barszczyk albo rosół i można łoić dalej.
Pijemy dla przyjemności, nie żeby się porzygać czy zaimponować komuś (kto tak robi niech wie, że jest zasranym frajerem). Jak ktoś musi nachlać się do odcięcia to też niech to robi z głową i godnością człowieka.
Kultura picia, k🤬a, musi być!
Trzeba zjeść i nie jakieś pedalskie sałatki, tylko mięso a z warzyw to kurczaka albo rybę.
Nie żremy też kebabów, pizzy czy innego śmieciowego żarcia z macka...
W połowie bitwy barszczyk albo rosół i można łoić dalej.
Pijemy dla przyjemności, nie żeby się porzygać czy zaimponować komuś (kto tak robi niech wie, że jest zasranym frajerem). Jak ktoś musi nachlać się do odcięcia to też niech to robi z głową i godnością człowieka.
Kultura picia, k🤬a, musi być!
D................d
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Autor, wiesz.... zdarzały się długie weekendy od piątku do czwartku itp... nie powiem, że człowiek wychodził z tego bez szwanku, kichy zawsze wykręcone były jak pranie po wirowaniu. Ciąg to coś innego niż kulturalne 0,7 na twarz.
Przy standardowym, hobbystycznym piciu zjeść trzeba.
Przy standardowym, hobbystycznym piciu zjeść trzeba.
