Stacja benzynowa

1
Wysłany: 2012-11-25, 16:17 , ID: 1602917 Zgłoś
Z góry mówię, że nie wiem czy taki dowcip już tu był ale chcę opowiedzieć krótką historie z dzisiaj...tak to zdarzyło się naprawdę.

Miejsce stacja benzynowa, kierowcą była moja koleżanka.
Podchodzi dystrybutorman który pyta jej:
D: Co wlewamy?
K: Obojętnie.
kawał kobieta stacja benzynowa
Wysłany: 2012-11-25, 16:26 , ID: 1602940 3 Zgłoś
myslala ze turek pyta ja o sosy
Wysłany: 2012-11-25, 17:28 , ID: 1603100 26 Zgłoś
@up " dystrybutorman".
Wysłany: 2012-11-25, 17:30 , ID: 1603109 7 Zgłoś
@up
Taki gość, któremu ostatnio przez dobrą minutę musiałem tłumaczyć, że nie chcę 98, tylko 95. Kiedy w końcu dotarło, to wlał mi za 100zł i jakieś tam grosze. Mówiłem wyraźnie - 100zł. Tyle przy sobie miałem. Nie wiem co za uchyłów tam zatrudniają.

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Wysłany: 2012-11-25, 19:10 , ID: 1603432 Zgłoś
@up
Proste, placisz stowe i odjezdzasz. Myslisz, ze beda scigac ciebie oddalajacego sie ze wzrastajacą predkoscia, czy zerzna biednego nalewacza, ktorego maja na miejscu?
Wysłany: 2012-11-26, 0:50 , ID: 1604633 32 Zgłoś
@up
Zdarzyło Ci się, że ktoś Cię zerżnął na stacji benzynowej?
Wysłany: 2012-11-26, 18:26 , ID: 1606371 11 Zgłoś
@UP nie, bo zawsze siedział w środku jak mama tankuje
Wysłany: 2012-11-26, 18:31 , ID: 1606384 3 Zgłoś
BongMan napisał/a:

@up
Taki gość, któremu ostatnio przez dobrą minutę musiałem tłumaczyć, że nie chcę 98, tylko 95.

-Dzień dobry, co wlewamy?
-A słyszał pan taki dowcip? Przychodzi baba do lekarza...
Wysłany: 2012-11-26, 19:18 , ID: 1606563 2 Zgłoś
Mogles potem drazyc temat:

-R🤬amy w którą dziurę?

-Obojętnie.
Wysłany: 2012-11-26, 19:47 , ID: 1606677 Zgłoś
Dobra stary, dawaj dowcip
Wysłany: 2012-11-26, 19:54 , ID: 1606702 6 Zgłoś
zwdzawada napisał/a:

dystrybutorman


Po pierwsze to jest podjazdowy lub placowy jak kto woli
BongMan napisał/a:

@up
Taki gość, któremu ostatnio przez dobrą minutę musiałem tłumaczyć, że nie chcę 98, tylko 95. Kiedy w końcu dotarło, to wlał mi za 100zł i jakieś tam grosze. Mówiłem wyraźnie - 100zł. Tyle przy sobie miałem. Nie wiem co za uchyłów tam zatrudniają.


Uchyłem to może sam jesteś.... Jak Ci się nie podoba to możesz powiedzieć że nie chcesz pomocy i by można zobaczyć jaki genialny jesteś i jak równo zalewasz...
ps. Proponowanie 98 jest niestety jego obowiązkem...
Wysłany: 2012-11-26, 20:14 , ID: 1606805 1 Zgłoś
Ja w ogóle unikam tankowania tam, gdzie ktoś przychodzi i truje dupę. Trzeba takiemu wyjaśnić, że poradzę sobie sam i nie będzie mi dotykał samochodu, a później jeszcze tłumaczyć, że nie chcę droższej benzyny, nawet z tym zasranym rabatem 15gr. Nawet jeśli zrozumiał, że zatankuję sobie sam, to i tak musi swoje powiedzieć. Co kto lubi, ale mnie to akurat męczy.
Wysłany: 2012-11-26, 20:55 , ID: 1607027 16 Zgłoś
@UP
Masz gadane, ale skuter do pełna zalewasz, czy za 15zł ?
Wysłany: 2012-11-26, 22:22 , ID: 1607388 Zgłoś
miałem k🤬a napisać w c🤬j zajebisty komentarz, żeby cię obrazić, ale nie, ale k🤬a nie, turlaj dropsa, popracuj kiedyś na stacji i sp🤬alaj na rower bongman
Wysłany: 2012-11-26, 23:23 , ID: 1607620 1 Zgłoś
codi_18 napisał/a:

Uchyłem to może sam jesteś


Bo mam inne zdanie niż ty?

codi_18 napisał/a:

Jak Ci się nie podoba to możesz powiedzieć że nie chcesz pomocy


Do tego uchyła co był ostatnio by to raczej nie dotarło. Typ bardziej namolny niż te baby w sklepach z ubraniami, które w nanosekundę od wejścia do sklepu atakują człowieka tekstem "czy mogę w czymś pomóc?"

codi_18 napisał/a:

Proponowanie 98 jest niestety jego obowiązkem...


Jest różnica między proponowaniem a wciskaniem na siłę.

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)