Splitterek napisał/a:
szkoda że to takie udawane że aż nie śmieszne... jakby ktos mial sraczke to by nim tak nie miotało bo by popuscił....
Dokładnie tak! Jak masz konkretną sraczkę lub po prsotu masz już fazę świstaka a do kibla zostało jeszcze parę pięter i następuje moment krytyczny to zatrzymujesz się w bez ruchu spinasz się w sobie i czekać aż najgorsze minie żeby po chwili zasuwać dalej.. Przynajmniej ja tak mam.