Sprzeczka na temat choroby

1
Wysłany: 2014-11-16, 22:59 , ID: 3613721 Zgłoś
Ostatnio byłem świadkiem pewnej dziwnej sytuacji w przychodni, stałem w kolejce do lekarza, obok mnie siedziały dwie staruszki:
staruszka 1 - S1
staruszka 2 - S2

S1: A no przyszłam do duktora bo mój stary znowu narzyko na serce
S2: No a co mu tam ijst?
S1: Ma migotanie przydsionków
S2: Kobito mój Stasiek to mial 2 zawaly i tysz jest cinzko chory bardzij niz ten twoj
S1: Nie to moj chop jest bardziej chory od twujego
S2: Ci powiadam ze moj i juz!
S1: Nie! to moj ma gorsza churobe
S2: Moj!
S1: Nie moj!

///

dochodząc do końca kobitki kłóciły się który z ich mężów ma "lepsza", cięższa chorobe Nigdy nie zrozumiem staruszek na prawdę każdego dnia zaskakują..

// Jak się nie podoba to do kosza , ale wg mnie to nie codzienna sytuacja przynajmniej ja pierwszy raz coś takiego słyszałem
przychodnia staruszki choroba
Wysłany: 2014-11-16, 23:04 , ID: 3613737 3 Zgłoś
Licytują która jest większą francą dla swojego męża.Wiadomo że chłop przez babę szybciej się wykańcza.
Wysłany: 2014-11-16, 23:13 , ID: 3613765 Zgłoś
Ja tam je rozumiem. To prawie akademicka dyskusja.
Wysłany: 2014-11-16, 23:13 , ID: 3613767 12 Zgłoś
To autorze mało przeżyłeś, potrafią się licytować która większą miała sraczkę, gdzie chleb tańszy, która więcej wie o sąsiadach itd itd. Ogólnie przej🤬e .
Wysłany: 2014-11-16, 23:16 , ID: 3613775 Zgłoś
Raczej furory twój wpis nie zrobi, a tak w ogóle mieszkasz na wsi?

podpis użytkownika

Rzeczpospolito Ślónsko
Wysłany: 2014-11-16, 23:21 , ID: 3613790 Zgłoś
Celem każdej takiej kłótni jest udowodnienie drugiemu, że ma się gorzej i DALEJ się wytrzymuje.
Wysłany: 2014-11-16, 23:38 , ID: 3613847 Zgłoś
ulifont napisał/a:

Raczej furory twój wpis nie zrobi, a tak w ogóle mieszkasz na wsi?



Te panie rozmawiały taką oto gwarą
Wysłany: 2014-11-16, 23:50 , ID: 3613877 2 Zgłoś
Camil napisał/a:



Te panie rozmawiały taką oto gwarą


Może przyjechały z nieodkrytej jeszcze wsi?

podpis użytkownika

Rzeczpospolito Ślónsko
Wysłany: 2014-11-17, 0:41 , ID: 3614004 Zgłoś
W sumie to się nie dziwię, o tym której mąż ma większego nie pogadają bo nie ma o czym, o tym który lepiej zarabia też nie bo mężowie na emeryturach. Tak przynajmniej się sobą zajmują a nie nap🤬lają jaka to młodzież dzisiaj niereformowalna.
Wysłany: 2014-11-17, 17:14 , ID: 3614987 Zgłoś
powinno być wiedźma w1 w2
Wysłany: 2014-11-19, 15:17 , ID: 3619557 Zgłoś
i dziwicie się, ze są kolejki do lekarza na nfz? opłata 10zł za wizyte rozwiazałaby problem kolejek, a likwidacja nfz to juz wgl
Wysłany: 2014-11-19, 16:40 , ID: 3619742 Zgłoś
nie zesraj sie tą opowiescia
Wysłany: 2014-11-19, 16:49 , ID: 3619761 23 Zgłoś
Nasłuchają się stare mochery reklam w telewizji i zaraz je wszystko boli.
Moja babka co 2 dzień jest u lekarza. A to ją coś boli, a to ją coś nie boli. Ale zawsze jest ta sama gadka "Ci lekarze to się nie znają". Kiedyś nawet była sytuacja, że na pogotowie ją wiozłem bo ją noga bolała, okazało się, że komar ją uj🤬 i zrobił się mały bąbelek.
Innym razem było jakieś święto, wiadomo, przychodnie nie są ciągle otwarte, chciała się zarejestrować, a że jest stałym gościem lekarzy to wkręciłem ją, że specjalnie od niej nie odbierają bo mają jej dość. Następnego dnia awanturę im zrobiła
No ale Ona wie lepiej jak się leczyć. Dodam, że babka pali nawet 2 paczki fajek dziennie, po operacji na zaćmę lekarza pytała "Panie doktorze, a papierosy mogę palić?" doktorek "Broń boże, nie można". I co? Tylko wyszła ze szpitala i juz faja w mordzie "Doktor tak żartował". No w k🤬e, tak mnie to wk🤬ia, chodzi do tych lekarzy, robi kolejki, jak raz na tydzień nie pójdzie to już tragedia, ale nadal twierdzi, ze lekarze się nie znają. To po kiego c🤬ja tak chodzić. Ja u lekarza byłem ostatni raz z 2-3 lata temu i to nie z wlasnej woli.
Stare babki są okropne. Jak już zacząłem wywód to jeszcze pare rzeczy. TV MÓWI PRAWDĘ. Wg. mojej babki TV to przepis na wszystko. A jak lecą lekarze czy inne c🤬jowe seriale o lekarzach to masakra, niech no ktoś tam się trafi z bólem głowy i zdiagnozują raka, już ją zaczyna głowa boleć i już do lekarza. No po prostu tragedia ... Kiedyś sprawdzałem jej telefon, bo mówi, że dużo kasy traci, a tam telefony do wróżbity macieja, spytacie po co? Spytać się co jej dolega!!
Wysłany: 2014-11-19, 16:49 , ID: 3619762 15 Zgłoś
// Jak się nie podoba to do kosza (...)

informatyczne skrzywienie - zaczynać swój komentarz od "//"
Wysłany: 2014-11-19, 16:56 , ID: 3619777 1 Zgłoś
Musisz mieszkać w strasznym wyp🤬dowie
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)