A może jakiś spec się wypowie, co badacz ma na celu?
Ja co prawda w kraju bydlęcego główna nigdy nie byłem, ale poznałem tą "kulture" gdy byłem robolem w UK, więc się domyślam o co chodzi. U nich wartościuje się ludzi na podstawie wielkości przyrodzenia, szczególnie wojownik musi mieć wielkie, a na filmie to chyba jakaś elitarna jednostka, bo są wysportowani, wiec nie ma tam miejsca do ludzi gorszych, czyli z małym ptakiem.
Kobiety mają tam gorzej, są publicznie wyśmiewane przy każdej okazji jeśli mają małe piersi, w szkole, w pracy, na ulicy, w rodzinie. Dla nich taka kobieta to śmieć.
A jeśli nie ma małych?
To będzie jej łatwiej, ale nie będzie boginią. Kobieta u nich jest znacznie niżej pozycjonowana w społeczeństwie, niż mężczyźni. W UK zdarza się że policjantkami są hinduski urodzone już w UK. Nie są one wysyłane na interwencje do domów Hindusów, bo gdyby wydała polecenie, skuła albo nałożyła grzywne na mężczyznę Hindusa to byłby to zamach na jego honor.
A może jakiś spec się wypowie, co badacz ma na celu?