Przychodzi baba do kościoła, by się wyspowiadać. Podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Jestem z Sosnowca...
Na to ksiądz przerywa, wzdychając:
- Niewiasto, to nie grzech, to wstyd...
BongMan, gdzie ty mieszkasz, że się tak spytam? Bo miałem okazję przejeżdżać przez to miasto i kilka podobnych. W c🤬j prostaków i chamów na samych drogach. A wiadomości są najciekawsze te z "SO" na tablicach.
Po Sosnowcu nie kręci się tylu cyganów, rumunów jak w np Katowicach. Bywam kilkarazy w tygodniu w w Kato i wiem co mówię. Tyle brudów to chyba nie ma nigdzie indziej, chociaż znajomy z Bytomia mówi, że u nich też tego chodzi na potęgę. Ale no cóż, lepiej przerzucić swoje kompleksy wojującego hanyska, ciężko pracującego w kopalni, żeby reszta kraju miała co do pieca wrzucić, na Sosnowiec.