Przecież to jest właśnie przykład normalnego księdza, który woli r🤬ać dziewczyny zamiast małych chłopców!
Jeśli ktoś tu jest poj🤬y, to laska klęcząca przed dziadem i (ze smutkiem) opowiadająca o swoich przygodach.
podpis użytkownika
Pragnę wyjaśnić, iż obsługa forum stosując metody totalitarne zmusiła mnie do stosowania obrazka "idźwc🤬j" zamiast pewnego dużo stosowniejszego sformułowania.
Czy życie księdza nie było by prostsze bez celibatu? Kiedyś tego nie było, kapłani byli szczęśliwi, celibat mym zdaniem powinien być 'dodatkowa/dowolną opcją'