Wysłany:
2012-10-27, 2:47
, ID:
1510943
2
Zgłoś
Jak nic za kilka dni popełni samobójstwo.
A na marginesie to ciekawe czy wychylił świstaka i roztarł o ścianę, czy może podszedł z długo trzymaną sraczką i rozbryznął na większym obszarze.
IMHO bez dowodów w postaci obsranej ściany, każdy adwokat wygra sprawę o zniesławienie. Nawet Roman G.
Oczywiście o ile kot będzie jeszcze żył.