Po c🤬j było gonić? Ta moda pogoni za być może winnymi która przyszła z USA zaczyna mnie mocno wnerwiać.
Straty i życia traci cała masa otoczenia a winni i tak uciekają ginoł, albo nic nim nie jest robione.
Po c🤬j było gonić? Ta moda pogoni za być może winnymi która przyszła z USA zaczyna mnie mocno wnerwiać.
Straty i życia traci cała masa otoczenia a winni i tak uciekają ginoł, albo nic nim nie jest robione.
Po co gonić? By takie odpady resztę życia spędziły w pierdlu nie zabijając już na drodze nikogo, najwyżej podobnych im współwięźniów.