Jak by w ptaka ugryzł faceta, a kobiety by w domu nie było tylko sami faceci to ciekawe kto by mu pierwszy jad wyssał
Pewnie by umarł, chyba że to by była idealna sytuacja, żeby jakiś kryptogej zaczął ratować mu życie.
Swoją drogą to nie wiem co dało to spłukanie, pajączek wrócił na swoje miejsce i nadal czeka na ofiarę.