W tej całej zabawie to głównie kroki, niesiona, podwójna itd itd sztuka dla sztuki i normalny koszykarz po pijaku by w niego wszedł jak w masło (gdyby był sędzie

- popisywać się lubi ale o obronie raczej pojęcia nie będzie miał żadnego... z drugiej strony skoro lubi to niech se tak gra!