Wysłany:
2014-12-08, 15:20
, ID:
3661250
3
Zgłoś
To był tzw. trening bezpieczeństwa. Paralotniarz wpadł w spiralę gdzie przeciążenie mogą dochodzić do 4G, mógł przez to stracić przytomność i później już tylko spotkanie z wodą przy prędkośći ok 60 km/h