kedzior242 napisał/a:
Krok w tył i wyk***iasz strzała z woleja na ostatnie żebra. Jak się połamią to puści, bo nie może oddychać.
Jak ktoś nie ma siły, są też odstraszacze psów na ultradźwięki (ciekawe na ile skuteczne, bo w to co producent pisze na stronie, to nie za bardzo wierzę, wolałbym usłyszeć opinie z pierwszej ręki) albo gazy pieprzowe. Bo z tym kopem w żebra, to też nie jestem taki pewien czy na każdego zadziała i czy by mnie się do nogi z zębami nie rzucił.