Wysłany:
2019-01-15, 16:37
, ID:
5356942
Zgłoś
Kiedyś w moim mieście w parku zawaliło się całe drzewo i przyjechała straż pożarna pociąć je na mniejsze kawałki. Po jakimś czasie okazało się że pod zwalonym drzewem jest ławka na której siedziało dwóch nawalonych meneli. W końcu wyleźli otrząsnęli się z liści i powiedzieli że nic im nie jest tylko nie dali rady wstać z ławki bo drzewo gałęziami przydusiło i se poszli w swoją stronę.