Wysłany:
2013-06-12, 0:49
, ID:
2223896
4
Zgłoś
Jak tylko mogę - wpuszczam. Nic za to nie oczekuję, wiadomo, ale fajnie się człowiekowi robi, jak wpuszczony mrugnie tymi awaryjnymi czy machnie ręką.
Niestety 8/10 kierowców ma to w dupie i potem Ci jeszcze się nie da wyprzedzić w razie czego. I tak właśnie rośnie niechęć do takich pozytywnych zachowań...