Wysłany:
2012-03-01, 11:29
, ID:
1009763
Zgłoś
Miałem kiedyś podobnie. Tylko, że mi wyleciała biała, spadła na podłogę, odbiwszy się przeleciała przez murek od kręgielni, w gruncie rzeczy to od niego też się odbiła, wpadła na tor i wylądowała obok kręgli.