Słuchać się starszych
12
466
Velture napisał/a:
Całe szczęście, że szczepionki na tężec są obowiązkowe jeszcze.
Ta, a ostatni przypadek ciężkiego teżca to był w 1 wojnę światową jak ranni żołnierze siedzieli W błocie w okopach.
Od tamtej pory jest tylko szczepienie. Koszt szczepionki dal producenta 0.00001 $ Cena zakupu przez szpital aby ta ja wykonać 100$ też byś k🤬a trąbił I płacił za to aby każdy się szczepił. Logiczne?
Czy bardziej przemawia do Ciebie bezpieczeństwo świata i ludzi k🤬a ja p🤬le jak trzeba być głupi aby wierzyć że producent szczepionki czy leku Chce dobra ludzi.
Siedziałem w ten branży to wiem co mówię. Gdyby ludzie wiedzieli jak to działa,albo potrafili to ogarnąć umysłem. Ale Zresztą po co. Kretyni są Nam potrzebni, barany, pelikany, osły, ameby.
Tych którzy mają ich strzyc ma być kilku
Velture napisał/a:
Oj w sumie takie p🤬lenie.
Kto z nas k🤬a jeździł na rowerze w kasku?
Wsiadało się na rower albo rolki i nikt k🤬a nie miał kasków ani ochraniaczy.
Ochraniacze mieli ci co się uczyli jeździć na rolkach/desce i to zwykle tylko na nadgarstki/
Całe szczęście, że szczepionki na tężec są obowiązkowe jeszcze.
Grunt to zacząć jeździć w kasku zanim skończy się limit szczęścia.
Całe życie jeździłem rowerem bez kasku, aż wyskoczyła mi promocja -50%, żal było nie kupić.
Drugi raz założyłem kask na rower i gdy wyjeżdżałem spod mostu gołąb wleciał mi pod przednie koło.
Omijając gołębia nie patrzyłem do góry, że z mostu zwisa jebutna gałąź odłamana z drzewa podczas burzy.
Gdy ją zauważyłem to jedynie zdążyłem schylić głowę.
Huk był że aż ludzie się patrzyli, farba z kasku obdarta, głowie nic się nie stało.
Gdyby nie kask byłoby co najmniej szycie na SORze jak nie jakiś wstrząs mózgu albo jeszcze gorzej bo wolno nie jechałem.
Od tamtej pory rower, rolki, h🤬jnoga - kask, kask, kask.
Polecam.
Velture napisał/a:
Oj w sumie takie p🤬lenie.
Kto z nas k🤬a jeździł na rowerze w kasku?
Wsiadało się na rower albo rolki i nikt k🤬a nie miał kasków ani ochraniaczy.
Ochraniacze mieli ci co się uczyli jeździć na rolkach/desce i to zwykle tylko na nadgarstki/
Całe szczęście, że szczepionki na tężec są obowiązkowe jeszcze.
to ze ty albo twoi znajomi mieli tyle szczescia to nie znaczy ze inni maja. Wyjebiesz sie 10 razy i 9 razy nic ci sie nie stanie a za 10 razym wyladujesz tutaj na hardzie i skonczysz jako warzywo.
To takie p🤬lenie jak to "po co jezdzic w pasach, przeciez jezdze bez pasow i nic mi nie jest" dopoki nie wylecisz przez przednia szybe
Velture napisał/a:
Oj w sumie takie p🤬lenie.
Kto z nas k🤬a jeździł na rowerze w kasku?
Wsiadało się na rower albo rolki i nikt k🤬a nie miał kasków ani ochraniaczy.
Ochraniacze mieli ci co się uczyli jeździć na rolkach/desce i to zwykle tylko na nadgarstki/
Całe szczęście, że szczepionki na tężec są obowiązkowe jeszcze.
O hulajnodze nie wspominasz?
Velture napisał/a:
Oj w sumie takie p🤬lenie.
Kto z nas k🤬a jeździł na rowerze w kasku?
Wsiadało się na rower albo rolki i nikt k🤬a nie miał kasków ani ochraniaczy.
Ochraniacze mieli ci co się uczyli jeździć na rolkach/desce i to zwykle tylko na nadgarstki/
Całe szczęście, że szczepionki na tężec są obowiązkowe jeszcze.
ta? a zatańcz
boooreq napisał/a:
to ze ty albo twoi znajomi mieli tyle szczescia to nie znaczy ze inni maja. Wyjebiesz sie 10 razy i 9 razy nic ci sie nie stanie a za 10 razym wyladujesz tutaj na hardzie i skonczysz jako warzywo.
To takie p🤬lenie jak to "po co jezdzic w pasach, przeciez jezdze bez pasow i nic mi nie jest" dopoki nie wylecisz przez przednia szybe
W życiu nie wyj🤬em się łącznie 10 razy na rowerze. Jeśli ktoś się wyj🤬 10 razy podczas zwykłej jazdy na rowerze to masz rację, powinien nosić kask. I to nie tylko podczas jazdy.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !