Wczasy nad Bałtykiem. Drożej jak za granicą a pewności co do pogody nigdy nie ma
Mieszkam nad morzem i nie mogę zrozumieć co sprowadza tutaj ludzi z gór jeżeli mają np. do Chorwacji tyle samo kilometrów co do Bałtyku, ceny prawie te same (albo i większe), pogoda raz jest a raz nie ma, w niektórych kurortach syf i patologia, woda zimna że nie da się wejść.
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić - tylko w jednym: co do kosztów Bałtyk- Cro. Chorwacja od Bałtyku jest droższa. Nawet dwa razy tyle. Ale.... jak nigdy nie mam zamiaru jechać nad Bałtyk. Byłem w Chorwacji już ponad 10 razy, wcześniej nad Bałtykiem. Ostatnie (2013 rok i wcześniejsze) 3 lata z rzędu byliśmy z rodziną w Chorwacji, a żona z koleżankami dodatkowo nad Bałtykiem (jedź z nami.. jedź z nami. ANI MI SIĘ K🤬A ŚNI - chcesz nad Bałtyk: to masz parasol i sp🤬alaj) - więc mam dobre porównanie. Jest minimum 50% drożej, a bez trudu może być i dwa razy drożej. W Chorwacji tańsze są kwatery (w porównywalnym standardzie), za to na dojazd trzeba dołożyć więcej o ok. 1000 zł. I na miejscu - wszystko droższe o ok. 30% podstawowe produkty w marketach po i dwa razy w restauracjach.
Ale i tak wole Chorwację, bo pogoda pewniejsza (pewniejsza, nie gwarantowana - na te sto kilkadziesiąt dni bycia nad Adriatykiem (zawsze Riviera Makarska lipiec-sierpień) trafiłem na urlop, gdzie codziennie padało (krótko, bo krótko (za to obficie) - ale jednak), gdzie w sierpniu termometr w samochodzie zanotować w ciągu dnia max temperaturę 16'C (słownie: szesnaście) itd.
Ale jednak 90% to było idealnie błękitne niebieskie niebo.
Jednak Chorwacja jest o miliard razy lepsza od Bałtyku. I jadę tam dla fajnych dupeczek, zapachu, widoków, trasy (uwielbiam jeździć samochodem) i by ODPOCZĄĆ od naszego kraju, dresiarzy, i budek: kebab, świderki,metrowe zapiekanki, kebab, świderki, metrowe zapiekanki i tak możesz przejść całe wybrzeże.
Ja daję więc radę tym, którzy jadą z oszczędności nad Bałtyk: lepiej... nie wiem.... 7 dni w Chorwacji niż 10... 12... nad Bałtykiem. Spróbujcie choć raz - nie pożałujecie.
I na koniec: ostatnie kilka wyjazdów jechaliśmy z rożnymi znajomymi. Dla większości pierwszy wyjazd za granicę - zawsze tylko Bałtyk... Bałtyk... NIKT już nie tyle, że nie wrócił - ale już nawet nie chce słyszeć o Bałtyku. Oczywiście nie tylko Chorwacja jest na świecie - ale fakt dla nas z południa Polski - dojazd tylko odrobinę (czasowo) dłuższy niż nad Bałtyk.... a komfort... nieporównywalny.