uho82 napisał/a:
a później bo nieuważny kierowca albo co gorsza gówniarz wariat za kierownicą i dlatego nie winna kobieta nie żyje czy jest w krytycznym stanie a ona tylko na czerwonym przechodziła pinda niezdarna
Ale uprzejmie donoszę, że byłaby to wina kierowcy. Gdyż nie miał on zielonego światła lecz zielone mrugające co pewnie w tym kraju jest uważane za ostrzeżenie (w polsce żółte mrugające) drugim powodem jego winy było zatrzymanie się obu pojazdów z jego lewej strony. hmm ciekawe po co.
chociaż chyba jestem w błędzie bo najpierw było zielone. Ehh dziwna ta sygnalizacja...