Słabe hamulce

Droga była zła no i podwozie też było złe

AMG GT nie zwalnia przy trzycyfrowych prędkościach i ulega awariom
To cud, że kierowca i pasażer przeżyli ten wypadek przy dużej prędkości

Pasażerowie Mercedesa-AMG GT rozbili się podczas dnia na torze Sepang w Malezji.
Samochód nie zwolnił przy dużych prędkościach, uderzając w barierę podczas zdarzenia.
Pomimo katastrofy, kabina pasażerska pozostała nienaruszona, ratując życie pasażerów.
Kamera pokładowa uchwyciła przerażający wypadek, który niedawno miał miejsce na torze Sepang Raceway w Malezji. Incydent dotyczy Mercedesa-AMG GT, dnia na torze i rzekomo katastrofalnej awarii hamulców. Według co najmniej jednego źródła, awaria nastąpiła po tym, jak właściciel samochodu powiedział kierowcy, że wszystkie komponenty są gotowe do wyścigu. Teraz zarówno kierowca, jak i właściciel podobno mają do czynienia z poważnymi obrażeniami.

Dokładna data katastrofy nie jest jasna, ale niektóre raporty sugerują, że wydarzyła się ona 18 maja. Na filmie widzimy, jak kierowca Mercedesa-AMG GT wychodzi z zakrętu nr 13 i kieruje się w stronę zakrętu nr 14. Gdy się zbliżają, samochód jadący z przodu wjeżdża do alei serwisowej, a inny samochód zostaje na torze. Problem staje się widoczny pod koniec długiej prostej.

Więcej: Ten kierowca ciężarówki znów mówi o "niskim prześwicie"

Gdy AMG zaczyna wyprzedzać hatchbacka z prawej strony, oba samochody wchodzą w strefę hamowania. Wydaje się, że klapa nie ma problemu, AMG osiąga szczyt przy około 230 km/h (142 mph), ale potem nie zwalnia wystarczająco szybko. Kierowca coś mówi i zaczyna piłować kierownicę, ale sportowy samochód w większości pozostaje prosty i przebija się przez zakręt. Nie mogąc wyhamować samochodu, kierowca prostuje koło i uderza czołowo w szlaban. Zakręt 15 jest również zakrętem poza pochyleniem, więc jeszcze trudniej jest go wykonać, gdy samochód zbyt szybko wchodzi w zakręt.

Według jednej z osób, która udostępniła film na Facebooku, pasażer w samochodzie jest w rzeczywistości właścicielem. Podobno właściciel powiedział kierowcy, że samochód jest w pełni przygotowany do jazdy po torze, łącznie z hamulcami. Wygląda jednak na to, że doszło do całkowitej awarii hamulców z powodu zerwanego przewodu hamulcowego. Chociaż trudno jest to potwierdzić z całą pewnością, film wydaje się potwierdzać tę teorię. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać również przecięty przewód hamulcowy, choć możliwe, że podczas zderzenia doszło do uszkodzenia.

Bez wątpienia kluczowe jest pełne przygotowanie każdego samochodu, który ma zostać poddany dniu na torze. Obejmuje to hamulce wraz z układami chłodzenia, płynami silnikowymi i nie tylko. W tym przypadku to, co doprowadziło do katastrofy, doprowadziło również do poważnych obrażeń. Oryginalny plakat mówi, że kierowca doznał urazu kręgosłupa.

Trzeba przyznać, że AMG GT najwyraźniej wykonało niesamowitą robotę, utrzymując tych dwóch pasażerów przy życiu. Zdjęcia pokazują prawie nienaruszoną kabinę pasażerską, w tym fakt, że przednia szyba nie pękła, a drzwi nadal mogły się otworzyć po zderzeniu. Pozostaje mieć nadzieję, że obaj pasażerowie w pełni i szybko wyzdrowieją.

Mordercza opona sie pojawiła

Totalny amator, widać to po stylu jazdy i sposobie trzymania kierownicy...

na the end

stosując twoją logikę, te też to amator, bo jedną ręką prowadzi...
poza tym przyczyna tego wypadku jest prosta, gość był zbyt rozluźniony i dodatkowo skupiał się na zabawie opcjami w wyświetlaczu na prostej, przez co przegapił punkt hamownia, resztę doskonale widać na nagraniu...