uho82 napisał/a:
Zawsze powtarzam. Nie ufaj nikomu i niczemu, a zwłaszcza baranom na drodze i zielonemu światłu.
Jedziemy z kumplem, czerwone światło on ziuuu! nawet nie zwolnił.
- Co robisz!? czerwone było! - krzyczę
- Spooko, mój szwagier tak jeździ, tak mnie nauczył.
Następne skrzyżowanie, zielone, on staje, patrzy na boki.
- No chyba Cię popie...o! Na czerwonym jedziesz na zielonym stajesz?
- ... no tak, wiesz... mój szwagier tędy często jeździ...