moze ruska stara machina bez wygod i z biegami ktore jesli juz wrzucisz to poobijasz sobie lokiec i innym zeby wywalisz ale takim np krazem to moglbys do piekla dojechac i spowrotem
Ty tam wyzej, jak nie ma sie wspomagania, to trzeba zwiekszyc "ramie", dlatego taka duza. Ja mialem taka meotde, ze wrzucalem luz, wysprzegalalem, bawilem sie gazem , potem szlo sprzeglo i przy okazji delikatnie bieg.
A jak nie weszlo to calym cialem, chrup i juz.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.