Wysłany:
2013-04-10, 22:21
, ID:
2022236
1
Zgłoś
Jeżeli już ma miejsce wypadek przy skoku ze spadochronem, to praktycznie ZAWSZE z powodu kolizji z innym skoczkiem, a nie jak mówią obawy wielu początkujących, że czasza się nie otworzy. Na kursach się o tym mówi i szkoli co robić w takiej sytuacji, omawiane są przypadki (śmiertelne), gdzie dwoje skoczków bezpiecznie otworzyło czasze, ale jeden wleciał w drugiego i zaplątali się w linki tracąc możliwości sterowne oraz siłę nośną z powodu tylko częściowego rozłożenia się spadochronu. Dlatego przed otworzeniem trzeba zawsze sprawdzić czy ktoś nie leci nad nami no i oczywiście pod nami. Skoczkowie mają do dyspozycji dwa spadochrony i system automatycznie otwierający czaszę zapasową na krytycznej wysokości.