Lam3rZ napisał/a:
AlaksanderLukaszenka, ePeeL, a idzcie wy wc🤬j sluchac swojego disco polo... j🤬i stereotypiarze... muza zajebista (sam tego slucham a cpunem ani brudasem nie jestem...), a co do filmiku skok pierwsza klasa tylko cel slabo obrany
Aha, czyli jak nie słucham takiej j🤬ki po uszach to znaczy, że jestem disco polowcem? Może być. Na pewno wolę Disco Polo niż takie gówno. Jesli Cię to tak na prawdę interesuje to słucham punku, alternative rocka i hard rocka (takiego z lat 70-80), czyli generalnie muzyki, która albo ma jakieś przesłanie, albo jest przyjemna dla ucha, albo można do niej "poheadbangować". Tutaj nawet porządnie rytmu nie wybijesz, bo wszystko ustawione na 300 bpm i Ci prędzej ręka p🤬lnie. Bass byle jak (wszystko na saw bassie i zapewne arpeggio), lead synth też brzmi jak kał, sekcja rytmiczna to już w ogóle byle co byle było w takt. Po prostu muzyka dla impotentów muzycznych.